Rok po zdaniu egzaminu na prawo jazdy udało mi się kupić swój pierwszy samochód z którego byłam bardzo dumna. W planach miałam jeżdżenie nim wszędzie, gdzie tylko się dało, jednakże niestety plany te pokrzyżowała mi zima i konsekwencje w postaci problemów ze starą bramą odo garażu. Postanowiłam czym prędzej rozwiązać ten problem, ponieważ stanowczo utrudniał mi on jazdę samochodem.
Solidna brama garażowa
Kiedy wreszcie zapisałam się na kurs prawa jazdy oczami wyobraźni widziałam już siebie za kierownicą. Odkąd pamiętam uwielbiam jeździć samochodem ponieważ wpływa to na mnie bardzo relaksująco. Kiedy stresowałam się przed maturą, mój tata dużo woził mnie po mieście i to była jedyna rzecz, która pozwalała mi oczyścić umysł. Kiedy w końcu udało mi się zdać egzamin, a poo roku kupić sobie samochód napotkałam niestety ogromną przeszkodzę w postaci bramy garażowej, która była niesłychanie ciężka do otworzenia. Szczególnie zimą otwieranie bramy było strasznie uciążliwe. Najpierw należało codziennie odśnieżyć spory kawałek przed garażem, a następnie dopiero mocować się ze zmarznięta bramą. Nie raz spóźniłam się przez to do pracy i naprawdę odechciewało mi się jakiejkolwiek jazdy samochodem. Zaczęłam sprawdzać w internecie, jak ludzie sobie radzą w takich sytuacjach i wówczas znalazłam sklep oferujący bramy garażowe segmentowe drewniane, które dodatkowo posiadały automatyczne otwieranie. Nie dość, że brama otwierała się do góry przez co problem z odśnieżaniem był załatwiony z miejsca, to w dodatku brama otwierała się na pilota dzięki czemu nie musiałam się w jakikolwiek sposób męczyć z jej otwieraniem. W dodatku znalezione przeze mnie bramy w sklepie bardzo ładnie prezentowały się pod względem wizualnym, a jedna z nich nawet idealnie pasowała do wyglądu mojego domu. Wiedziałam zatem, że chyba lepiej trafić już nie mogłam i postanowiłam złożyć się z tatą i zakupić nową bramę do naszego garażu.
Przyznam, że nie wyobrażam sobie teraz tego, abym dalej męczyła się ze swoją starą bramą. Nowa brama działa bez zarzutu nawet wówczas, kiedy na dworze jest bardzo zimno, na czym niezwykle mi zależało ponieważ ta pora roku była dla mnie najbardziej problematyczną. Nie muszę wreszcie też wstawać dwóch godzin wcześniej, aby mieć pewność, że zdążę odśnieżyć podwórko, aby dojechać do pracy na czas.
