Od zawsze byłem wielbicielem psów. Moi rodzice początkowo nie chcieli się zgodzić, żeby kupić mi pieska, więc miałem różne zwierzaki, od rybek, przez żółwia wodnego i świnkę morską, aż po kota. Ciągle jednak nie byłem zadowolony i marudziłem, że marzę o piesku. Rodzice obawiali się jednak, że nie będę z nim wychodził na spacery i mój zapał szybko wygaśnie tak, jak w przypadku innych zwierząt. Obiecałem jednak, że będzie inaczej.
Pierwsze szelki mojego psa
W końcu, po wielu latach próśb nadszedł ten dzień, kiedy rodzice skapitulowali i zgodzili się na psa. Warunkiem było jednak to, żeby był to psiak ze schroniska, co nie stanowiło dla mnie problemu. Marzyłem po prostu o psie i nie zależało mi na tym, żeby był rasowy. W końcu w naszym domu pojawił się on – mój mały biało brązowy przyjaciel. Pierwszego dnia pojechaliśmy też do sklepu i kupiliśmy mu miskę, obrożę oraz smycz. Miałem jednak wyrzuty sumienia, że mój pies musi nosić obrożę zwłaszcza, że widziałem w sklepie specjalne szelki dla małych psów, które wydawały mi się lepszym pomysłem. Tata uznał jednak, że wystarczy obroża, ale ja nie zapomniałem o nich. odkładałem swoje kieszonkowe i po trzech miesiącach wróciłem do sklepu i kupiłem piękne czarno – żółte szelki dla psa, a obrożę w tajemnicy przed tatą sprzedałem w Internecie, żeby chociaż trochę pieniędzy mi się zwróciło. Mój piesek był ewidentnie zachwycony zmianą, a ja nie miałem już wyrzutów sumienia, że ciągnę go za szyję na spacerach. Tata dopiero po dłuższym czasie zauważył zmianę, ale kiedy wytłumaczyłem mu czemu i jak kupiłem szelki okazało się, że jest dumny ze mnie i z tego, że sam uzbierałem całą kwotę. Musiał być naprawdę zadowolony, bo oddał mi całą kwotę, jaką wydałem na szelki! Ucieszyłem się i od razu pobiegłem do sklepu żeby kupić jakieś wyjątkowe przysmaki dla mojego pieska.
Młode pokolenie jest szczególnie przeczulone na punkcie dobrego traktowanie zwierząt. Jeszcze kilka lat temu nikt nie pomyślałby nawet, że obroża dla psa może być czymś zastąpiona. Dziś jednak szelki dla psów zdobywają coraz większą popularność zwłaszcza wśród właścicieli małych psów. Nie ulega wątpliwości, że jest to też wygodniejsze rozwiązanie dla samych czworonogów, które dla swojego bezpieczeństwa muszą jedna być na smyczy, chociażby z uwagi na zagrożenie potrącenia przez samochód.
