Każdego roku już późną wiosną docierają do nas informacje o suszy. Małe opady śniegu zimą oraz gwałtowne i krótkie opady deszczu wiosną sprawiają, że ziemia nie ma możliwości na odpowiednie nawodnienie. W naszym klimacie nie warto liczyć na regularne opady atmosferyczne, które zasilą nasze ogrody w potrzebną ilość wody dla wzrostu roślin. Konieczne jest podlewanie nawet trawników, jeśli chcemy cieszyć się ich soczystą zielenią.

Nawadnianie automatyczne się opłaca

polecany sterownik do nawadnianiaPodlewanie ogrodów, warzywniaków czy ogródków działkowych to norma i niestety nie da się tego uniknąć. Ważne przy tym jest zużycie wody, które możemy wyraźnie obniżyć, stosując automatyczny system nawadniania w sowim ogrodzie. Instalacja ta pracuje wydajnie i ekonomicznie zarazem, nie zużywa wody, kiedy nie jest to konieczne, a regularne i powolne nawadnianie poszczególnych sekcji ogrodu pozwoli na spore oszczędności w zużyciu wody. Inną, równie ważną zaletą z punktu widzenia użytkowania takiej instalacji jest fakt, że nie wymaga ona żadnej aktywności z naszej strony. Polecany sterownik do nawadniania pozwoli na najbardziej optymalne zaprogramowanie pracy całego systemu, a samo podlewanie dzieje się zupełnie bez naszej obecności. Wiadomo przecież, że najlepszą porą na podlewanie roślin czy zraszanie trawy są wczesne godziny poranne, a w zasadzie jeszcze nocne. Parowanie wilgoci z gleby jest wtedy znikome, ponieważ promienie słoneczne nie ogrzewają jeszcze ziemi, dlatego woda zużyta na podlewanie w tym momencie wykorzystywana jest najbardziej efektywnie. Podlewanie nocą jest wydajniejsze również ze względu na wyższe ciśnienie wody panujące w sieci, ponieważ nie jest ona wtedy obciążona. Niestety mało komu chciałoby się podlewać ogród o godzinie 4 rano, dlatego polecany sterownik do nawadniania zrobi to za nas. Dodatkowym wyposażeniem całego systemu może być czujnik deszczu, dzięki niemu system nawadniania nie będzie pracował podczas opadów zużywając niepotrzebnie wodę. Podobną funkcję spełnia czujnik wilgotności gleby.

System automatycznego nawadniania jest dość kosztowną instalacją, dlatego warto go kompletować etapami. Poszczególne linie nawadniające można stopniowo podłączać do studzienki rozdzielczej i rozkładać na powierzchni ziemi między rabatami lub też zakopywać w glebie, dzięki czemu woda będzie dostarczana bezpośrednio do korzeni roślin.