Moją przygodę z odchudzaniem czas zacząć. Mam sporą nadwagę i w końcu postanowiłam poszukać pomocy specjalisty. Odchudzałam się wcześniej na własną rękę. Nie miałam jednak ostatecznej motywacji, by wytrwać w diecie. Chudłam kilka kilogramów i rezygnowałam z diety. Posiłki jadłam mało zrównoważone i ciągle byłam głodna. Jadłospisy z książki o odchudzaniu były skomplikowane i egzotyczne. Mam do zrzucenia około dwudziestu kilogramów i bez pomocy profesjonalisty ciężko będzie mi się ich pozbyć.

Poszukiwania polecanego dietetyka online

polecany dietetyk onlineDużo pracuję i nie miałam czasu na regularne wizyty u dietetyka. Po za tym są one dość drogie i nie wiem jak zareagowałby mój domowy budżet. Pomocy poszukałam w internecie. Polecany dietetyk online był tym, czego szukałam. Poczytałam opinie, popytałam, aż w końcu ją znalazłam. Moja dietetyczka była wykształcona i kompetentna. Poprosiła mnie o wypełnienie ankiety. Miałam w niej określić swoje cele, preferencje żywieniowe, alergie i tym podobne dane. Po dwóch dniach otrzymałam odpowiedź. Zaproponowała mi indywidualną dietę z cotygodniowymi pomiarami wagi. Miałam się ważyć i mierzyć i wysyłać to do dietetyka za pośrednictwem e-maila. Miałam też do niej pisać zawsze, kiedy będę miała wątpliwości. Codziennie rano wysyłała mi zdjęcia motywacyjne albo jakąś sympatyczną wiadomość. Dzięki temu było mi łatwiej trzymać się diety. Nie czułam się sama. Pomoc dietetyka odczuwałam codziennie dzięki ty wiadomościom. To wszystko nie było drogie, a za zaoszczędzone pieniądze mogłam kupić nowe ubrania. Po miesiącu znów wykupiłam usługi dietetyka. Po skończonej diecie zamierzam również jakiś czas korzystać z jego usług, żeby uniknąć efektu jojo.

Od dwóch miesięcy jestem na diecie. To prawie półmetek. Widzę już rezultaty. Musiałam kupić nowe ubrania, bo te stare zrobiły się za duże. Zaczęłam pić więcej wody i częściej jadać. Jem codziennie pięć posiłków. Drugie śniadanie i podwieczorek to zawsze coś lekkiego, najczęściej owoce. Jestem zadowolona, że zdecydowałam się na konsultację z profesjonalistą. Sama nie dałabym rady wytrwać w diecie tak długo. Owszem, miałam dwa momenty zawahania, kiedy moja waga nie spadała, ale poradziłam sobie z nimi. Nauczyłam się również pić codziennie butelkę wody mineralnej. Czuję się lżejsza i dobrze mi z tym.